Zapraszam do obejrzenia filmowego podsumowania naszych wschodnich i północnych wojaży. To trzydzieści dwie minuty z ponad dwóch tygodni jazdy, zwiedzania, poznawania nowych ludzi i miejsc.
Noc w klubie motocyklowym upłynęła hucznie i w znakomitych humorach napędzanych przez wypite hektolitry whisky wracamy rano do hotelu. Niestety tego dnia nie udało nam się zjeść śniadania wliczonego w cenę noclegu. Nie udało nam się to ani razu podczas…
Ruszyliśmy w kierunku Pietrozavodska, który podczas podróży na Północ objechaliśmy tylko wokół z daleka. Tym razem postanowiliśmy spędzić tam jeden z wieczorów. Trasa znad Morza Białego do Pietrozavodska za dnia przebiegała dość monotonnie. Gdyby nie braki w paliwie, roboty drogowe…
Przekroczenie granicy z Rosją poszło nam tym razem nadzwyczaj szybko. Zadowoleni ruszamy dalej w kierunku poznanego już wcześniej Murmańska. Jedziemy z mocnym postanowieniem, aby minąć to miasto i dojechać do jednej z miejscowości nad Morzem Białym, które wcześniej tylko objechaliśmy…
Słońce, które o tej porze roku nigdy tu nie zachodzi, powoli przesuwa się nad horyzontem. Lekki, chłodny wiatr powiewa znad Morza Barentsa, lecz temperatura oscyluje około piętnastu stopni. Trochę ze zmęczenia, trochę z lenistwa parkujemy motocykle kilkadziesiąt metrów od stalowego…
Dziś wstajemy wcześniej – to znaczy nie aż tak wcześnie jak byśmy to zrobili idąc do pracy, ale na śniadanie zdążyliśmy. Pogoda za oknem daje optymistyczne perspektywy, jednak nie jest już tak upalnie i słonecznie jak dzień wcześniej. Pakowanie motocykli,…
Kolejny dzień w Rosji rozpoczęliśmy od obfitego śniadania, które miało nam wystarczyć na cały dzień jazdy po okolicy. Ambitny plan mówił o oglądaniu okrętów podwodnych w pobliskim porcie. Pogoda nadal dopisuje zatem jedziemy z minimalnym ekwipunkiem – woda, zestaw naprawczy…
Z kamieniołomów i wodospadów ruszamy dalej w stronę trasy E105 prowadzącej do pierwszego z celów – Murmańska. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach zamiast jechać główną trasą szukamy na mapie mniejszych dróg, które lekkim skosem miały nas zaprowadzić tuż…
Murmańsk – miasto znane głównie jako baza okrętów w czasie wojny. Pomysł wyjazdu w tym nietypowym kierunku zrodził się w czasie pewnego spotkania lekko zakrapianego sfermentowanym ziemniakiem. Rzut oka na mapę, szkic trasy i wyszło, że grzechem byłoby nie jechać…