Estonia 2017 – zaraz ruszamy!
Do wyjazdu jedenaście dni. Atmosfera jak zawsze robi się coraz bardziej gęsta. W pracy ciężko się skupić, w domu wciąż
Czytaj dalejDo wyjazdu jedenaście dni. Atmosfera jak zawsze robi się coraz bardziej gęsta. W pracy ciężko się skupić, w domu wciąż
Czytaj dalejPoranek. Na zewnątrz kilka stopni na plusie. Oddech powoduje, że generujemy obłoczki pary, więc jazda na motocyklu może dziś
Czytaj dalejNoc była długa, ale snu mało. Impreza w greckich rytmach trwała do godziny czwartej trzydzieści. Od czasu do czasu wypoczynek
Czytaj dalejWstajemy. Noc minęła szybko i spokojnie. Zregenerowany snem organizm melduje swoją gotowość do dalszej jazdy. Szybkie pakowanie, śniadanie, smarowanie łańcucha
Czytaj dalejNo i stało się… licznik liczony od daty urodzin przeskoczył o kolejną cyfrę do przodu. Na szczęście zmianie uległa tylko
Czytaj dalejJako, że dwudziestego czerwca córka wyjechała na Zieloną Szkołę postanowiłem wykorzystać „wolny” weekend i wybrać się na przejażdżkę w góry.
Czytaj dalejTegoroczny długi czerwcowy weekend spędziliśmy w gronie rodzinno – motocyklowym w naszej czeskiej bazie wypadowej Chata Jawa. Było zimne piwo,
Czytaj dalejChwilę zastanawiałem się, gdzie zamieścić ten wpis, jaką mu nadać kategorię. Nie jest to kolejny opis podróży, ale jest to
Czytaj dalej…no i ruszyliśmy. Ostatni dzień wyprawy. Uczucia mieszane, bo z jednej strony wracamy do domu, ale z drugiej zostawiamy za
Czytaj dalejRanek w Viseu de Sus wita nas pięknym słońcem. Po wczorajszej kolacji i porcji wina oraz palinki spało się bardzo
Czytaj dalej