Powoli zbieramy siły na dalszą drogę. Zmiana ciśnienia spowodowana pobytem na dużej wysokości wyssała z nas resztki energii, ale trzeba ruszać dalej. Wszystko wskazywało na to, że to właśnie tego dnia dojedziemy do miejsca znanego wielu bajkerom, miejsca kultowego niczym…
Wyjazd z Chorog wiódł pod górę, w końcu kierowaliśmy się na najwyższą przełęcz Tadżykistanu. Kupiony dzień wcześniej akumulator czasem, przy dużym wysiłku motocykla, dawał o sobie znać odcinając dopływ paliwa poprzez przerywaną pracę pompy. Trochę napawało mnie to niepokojem, ale…
Pożegnaliśmy gospodarzy i poznanych wieczorem kierowców. Ruszyliśmy dalej brzegiem rzeki, wzdłuż granicy z Afganistanem. Droga była kamienista. Nawisy skalne i przepaście wciąż nam towarzyszyły. Jedyna zmiana to więcej pojazdów na drodze. Co jakiś czas mijaliśmy pojedyncze kampery i jadące najczęściej…
Obudziliśmy się dość wcześnie. Wkrótce dołączył do nas nasz lokalny opiekun, który przyniósł wysuszone buty i chwała mu za to. Reszta ciuchów przemoczonych podczas wczorajszej przeprawy schła wywieszona na poręczy przed budynkiem. Na nasze szczęście słońce mocno świeciło tego dnia….
Nagranie emisji na żywo, którą publikowałem w ramach III Kaliskich Spotkań z Podróżą i Turystyką. Opowiedzieliśmy o trasie, którą pokonaliśmy w trakcie wyjazdu na dach świata – góry Pamiru. Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan i Kazachstan to kraje Azji Centralnej po których…
Z Duszanbe ruszyliśmy zaraz po śniadaniu, chwilę po tym, jak pogadaliśmy ponownie z właścicielem i popróbowaliśmy owoców z jego drzew. Nasze motocykle były całe w zeschniętej glinie i błocie. Wyglądały słabo, ale mieliśmy świadomość, że za chwilę miał zacząć się…
Samarkandę opuściliśmy w deszczu, żeby nie powiedzieć w ulewie. Na szczęście przeciwdeszczowe ciuchy zapewniały nam komfort. Im dalej jechaliśmy w stronę granicy, tym deszcze stawał się słabszy. Zmieniał się też krajobraz. Suche stepy Uzbekistanu zamieniły się z zielone łąki i…