Ak – Baital – mamy to!
Powoli zbieramy siły na dalszą drogę. Zmiana ciśnienia spowodowana pobytem na dużej wysokości wyssała z nas resztki energii, ale trzeba
Czytaj dalejPowoli zbieramy siły na dalszą drogę. Zmiana ciśnienia spowodowana pobytem na dużej wysokości wyssała z nas resztki energii, ale trzeba
Czytaj dalejWyjazd z Chorog wiódł pod górę, w końcu kierowaliśmy się na najwyższą przełęcz Tadżykistanu. Kupiony dzień wcześniej akumulator czasem, przy
Czytaj dalejPożegnaliśmy gospodarzy i poznanych wieczorem kierowców. Ruszyliśmy dalej brzegiem rzeki, wzdłuż granicy z Afganistanem. Droga była kamienista. Nawisy skalne i
Czytaj dalejObudziliśmy się dość wcześnie. Wkrótce dołączył do nas nasz lokalny opiekun, który przyniósł wysuszone buty i chwała mu za to.
Czytaj dalejNagranie emisji na żywo, którą publikowałem w ramach III Kaliskich Spotkań z Podróżą i Turystyką. Opowiedzieliśmy o trasie, którą pokonaliśmy
Czytaj dalejZ Duszanbe ruszyliśmy zaraz po śniadaniu, chwilę po tym, jak pogadaliśmy ponownie z właścicielem i popróbowaliśmy owoców z jego drzew.
Czytaj dalejSamarkandę opuściliśmy w deszczu, żeby nie powiedzieć w ulewie. Na szczęście przeciwdeszczowe ciuchy zapewniały nam komfort. Im dalej jechaliśmy w
Czytaj dalej